Paul Gross jest jednym z najbardziej znanych aktorów pochodzących z Kanady i dalej pracujących w swojej ojczyźnie. W toku długiej kariery nie tylko występował przed kamerą, ale także zajmował się reżyserią różnych produkcji, tak telewizyjnych, jak i kinowych. U nas jest on najbardziej znany z wielkiego przeboju kanadyjskiej telewizji, czyli serialu kryminalnego Na południe. Nadawany u nas przez kilka stacji telewizyjnych zdobył sobie dużą popularność, a Paul Gross jako Benton Fraser stał się całkiem rozpoznawalną twarzą. Mniej osób kojarzy już, że za scenariusz i fabułę tego właśnie serialu odpowiadał Paul Haggis, który jest twórcą nie tylko oscarowego Crash (nie mylić z filmem Cronenberga, o tym samym tytule), ale też i kilku ostatnich Bondów.
Jednakże nie chce tutaj pisać o przygodach niezwykle oddanego pracy konstabla kanadyjskiej konnej. Paul Gross wystąpił także w innym, wielokrotnie nagradzanym serialu, który niestety do nas nigdy nie dotarł. Slings & Arrows powstało w 2003 roku i miało 3 sezony, wszystkie po 6 godzinnych odcinków. W sumie mamy 18 odcinkową opowieść. Muszę zaznaczyć, że jest to jeden z bardziej utytułowanych seriali w historii kanadyjskiej telewizji, a zarazem jedna z ciekawszych i bardzo nietypowych komedii.
Mamy do czynienia z serialem, który nie jest sitcomem, acz jest zdecydowanie komedią. Opowiada o Geoffrey’e Tennantcie, swego czasu utytułowanym aktorze teatralnym, który wraz ze swoją dziewczyną Ellen Fanshaw i reżyserem Oliverem Wellesem wyrastał na wielką gwiazdę kanadyjskich scen. Niestety po drodze doszło między nimi do sporu, który mógłby zniszczyć każdą przyjaźń. Chociaż Oliver był homoseksualistą uwiódł on Ellen, co doprowadziło Geoffrey’a do załamania nerwowego. Wskoczył on do grobu Ofelii w trakcie spektaklu, a następnie po kilku innych dziwnych zachowaniach został zamknięty w szpitalu dla osób chorych psychicznie. Jego związek z Ellen oczywiście się rozpadł, natomiast Oliver z czasem został dyrektorem artystycznym uznanego festiwalu Szekspirowskiego New Burbage. Chociaż zaczynał jako buntowniczy reżyser, to systematycznie kieruje on festiwal ku prostej komercjalizacji.
Mija kilka lat, Geoffrey wychodzi ze szpitala i zakłada grupę teatralną skupioną na prawdziwej sztuce. Pewnego razu, po udanym przedstawieniu pijany Oliver ogląda w telewizji relacje wiadomości z wyprowadzania Geoffrey’a i jego grupy z budynku, który zajmowali. Okazało się, że mało osób jest skłonnych oglądać prawdziwy teatr, a czynsz sam się nie płaci. Czujący wyrzuty sumienia Oliver próbuje przez telefon pogodzić się z Geoffrey’em, lecz ten odrzuca jego wyciągniętą rękę. Pijany i pełen smutku reżyser pada ze zmęczenia na ziemie. Wybiera niestety dla siebie wyjątkowo złe miejsce, a mianowicie środek ulicy. Ginie przejechany przez ciężarówkę wypełnioną szynką.
W wyniku splotu różnych okoliczności rada kierująca New Burbage uznała, że niewątpliwie utalentowany i pełen pasji Geoffrey będzie w stanie przywrócić festiwal do czasów świetności. Wybór ten jest dosyć zaskakujący dla wszystkich i prowadzi do wielu komplikacji. Wiążą się one nie tylko z tym, że Ellen pracuje jako aktorka przy festiwalu. Teraz Geoffrey nie dość, że będzie musiał się porozumieć ze swoją byłą, która akurat zaczyna związek z nowym, znacznie młodszym, mężczyzną, to i musi wypełnić testament Olivera. Ten wpadł na dosyć ciekawy pomysł, mianowicie zażądał, aby jego czaszka była używana we wszystkich przedstawieniach Hamleta, jakie mają mieć miejsce w New Burbage.
Geoffrey, na początku musi się zmierzyć, ze swoim starym wrogie, a zarazem awangardowym reżyserem Darrenem Nicholsem, który ma wystawić w tym roku Hamleta. W roli tytułowej ma wystąpić młodzieżowy amerykański gwiazdor, który nigdy nie grał w teatrze. Spory i konflikty w końcu doprowadzają do sytuacji, w której Geoffrey usuwa Darrena i przejmuje reżyserię nad sztuką. Sytuacje pogarsza z czasem też to, że Geoffrey zaczyna widzieć Oliviera, który daje mu rady i próbuje pomóc korzystając ze swojego większego doświadczenia. Równocześnie Richard Smith-Jones, który zajmuje się stroną finansową festiwalu jest uwodzony przez Holly Day, amerykańską inwestorkę żyjącą według zasad „coachingu”, która chce zmienić festiwal w bardziej komercyjne przedsięwzięcie, w stylu jarmarku Szekspirowskiego.
Serial opowiada o próbach wystawienia spektaklu, kłótniach i problemach. Różni bohaterowie mają różne pomysły odnośnie tego, jak wszystko powinno wyglądać. Zarazem wszyscy aktorzy są doskonale dobrani, szczególnie Don McKellar jako Darren Nichols. Wygląda on i zachowuje się niczym najlepsza parodia wybitnego artysty. Sukces pierwszego sezonu sprawił, że producenci zdecydowali się kontynuować przygodę z festiwalem New Burbage.
Tym razem Geoffrey będzie wystawiał Macbetha, a Darren Nichols po powrocie z Niemiec i jak sam mówi odrodzeniu, uznany przez wszystkich poza głównym bohaterem za geniusza, przygotuje nową wersję Romeo i Julii. Poza różnymi typowymi problemami dla sztuki teatralnej dodatkowo sytuacje komplikuje to, że aktor grający rolę tytułową, czyli Henry Breedlove wie lepiej, jak powinna wyglądać sztuka, niż reżyser. Dochodzi między nimi do ciągłych sporów, a fakt, że Henry ma dużą renomę sprawia, że Geoffrey nie może go wyrzucić, tylko musi znaleźć sposób na ominięcie jego pewności siebie. Richard Smith-Jones natomiast próbuje zwiększyć popularność festiwalu i w tym celu wynajmuje uznaną agencję reklamową, która zaczyna zachowywać się coraz dziwniej, a jej radykalne reklamy zamiast przynosić efekty sprowadzają na New Burbage coraz większe kłopoty.
Trzeci sezon to próba wystawienia Króla Leara, a zarazem na drugiej scenie nowy musical w reżyserii Darrena Nicholsa. Tym razem powrócił on z Holandii i z nowym zapałem próbuje stworzyć nowy teatr, tym razem skierowany do zwykłych odbiorców. Uważnie oglądał ich on w supermarketach, stąd wie, czego oni chcą. Dla Geoffrey’a głównym problemem jest Charles Kingman. Wybitny aktor teatralny zatrudniony do roli Leara, który umiera na raka, a codziennie śpi tylko dzięki heroinie. Sprawia on wszystkim kłopoty, obraża i poniża kolegów aktorów, a zarazem zaczyna tracić orientację w tym co się do okoła niego dzieje. Równocześnie Geoffrey stara się za wszelką cenę spełnić jego ostatnie życzenie, czyli dokończyć przedstawienie.
Poprzez trzy sezony poznajemy dosyć dobrze poszczególnych stałych aktorów, ale głównymi bohaterami pozostaje Geoffrey, Ellen i duch Olivera. Cała trójka próbuje odkryć siebie i swoją sytuację. Widzimy, jak powoli ewoluuje relacja pomiędzy Ellen, a Geoffreyem – gra ich prawdziwe małżeństwo Grossa i Marthy Burns. Jak wspominałem serial jest komedią, ale jest to bardzo subtelny dowcip. Rzadko kiedy wybuchniemy śmiechem, czy też rechotem. Czasem wręcz raczej bliżej będzie nam do łez. Chociaż wszystko koniec końców kończy się happy endem, to po drodze ma miejsce wiele różnych wydarzeń.
Slings & Arrows jest serialem o teatrze, ale też i o ludziach i ich problemach. O małostkowości, ale też i o wielkiej miłości. Smutnym, a równocześnie zabawnym. Dzięki bardzo skoncentrowanej fabule udało się uniknąć twórcom niepotrzebnych wątków, które tylko zapychałyby czas. Zamiast tego mamy Dobrze napisany serial, który warto obejrzeć.