Kiedy władzę w Italii chwycił w swe dłonie Benito Mussolini jednym z elementów propagandy swych rządów uczynił powrót do chwały antycznego Rzymu. Na różne sposoby podkreślano ciągłość pomiędzy rządami Benito, a czasami wcześniejszymi. Stąd też krwawa wojna w Etiopii – jedyna prawdziwa, a zarazem nierozliczona, zbrodnia reżimu faszystowskiego – stała się wyprawą mającą dać Włochom chwałę Imperium. Przy okazji chodziło też o zmycie hańby porażki w poprzedniej wojnie; propagandowo podkreślano jednak Imperialność wyprawy.
W samym mieście mamy kilka monumentalnych budowli, które mają podkreślać junctim pomiędzy Cezarem, a Benitem. Dobrym przykładem jest pomnik poległych w walkach o Rzym w XIX wieku.
Nie takie mozaiki były jednak największym osiągnięciem propagandowym Mussoliniego. Tym było wybudowanie nowego Rzymu na wystawę światową. Dzielnica EUR (Esposizione Universale Roma) znajduje się poza szlakami turystycznymi, a szkoda. Jest to jedno z najpiękniejszych miejsc w Rzymie i to pomimo tego, że została w brutalny sposób zdemolowana w latach 60-tych, kiedy to zniszczono główne założenia architektoniczne. EUR jest wizją miasta Rzym poddaną nowoczesnej, futurystyczno-faszystkowskiej interpretacji.
Najbardziej znanym budynkiem EURu, jest słynne kwadratowe koloseum.
Na Wikipedii można obejrzeć zdjęcie z lotu ptaka EURu sprzed dewastacji.